czwartek, 15 marca 2012

President HARRY III ASC

Nie tak dawno temu zrozpaczony sąsiad odwiedził mnie z sfajczonym wrakiem CB radia President HARRY III ASC. Radyjko stosunkowo nowe, ponoć posiadające 5 lat gwarancji :)
Jednak właściciel był niecierpliwy i we własnym zakresie starał się to odratować, rezultat tych prób zwyczajowo okazał się fatalny.
Jak się kończą takie prywatne inicjatywy można codziennie posłuchać na kanale 19, o ile w ogóle jest tam czego słuchać.

Sam President HARRY III ASC wygląda tak:







Radio udało się odratować, jednym z ciekawszych rozwiązań tego radyjka jest zastosowanie w stopniu końcowym nadajnika tranzystora HF06HHF1.
Dawno temu mawiano że nic tak szybko nie umiera jak tranzystor, teraz jednak śmię twierdzić że poczciwy tranzystor może i szybko umiera lecz tranzystor Fet w trudnych warunkach umiera szybciej niż wszystko inne.
Zastosowanie tranzystora HF06HHF1 z tak lipnym radiatorem przy złym dopasowaniu anteny jest gwarantem rychłej śmierci tego tranzystora!!!!
Radio samo w sobie jest przeciętne (wykonane w głównej mierze w technologi smd), parametry pracy w AM znośne, w FM zaś jest wyśmienity odbiornik.

Gdyby któremuś z posiadaczy tego radyjka zniknęła modulacja w AM, a działała poprawnie w FM to polecam bez zastanowienia wymienić przekaźnik RL302, jest to utrapienie tego modelu.

Chcący rozszerzyć  radyjko do pracy na 120 kanałach należy przeciąć pętle WHT
 oraz przełożyć zworkę J301 z pozycji 1-2 na pozycję 2-3.
Ci którzy mają zamiar nabyć taki sprzęt polecam rozważyć zakup tańszego ekwiwalentu  - M-Tech Legend III 

President HARRY III ASC